Kasia Sokołowska jest profesjonalistką. Prezentując jesienną kolekcję w 30-stopniowym upale, nie skarżyła się na niewygody. To ją zaprosiliśmy na okładkę naszego jesiennego wydania Fashion Magazine. Ma 46 lat, a apetytem na życie mogłaby obdzielić ze trzy dwudziestolatki. Rozmowa z nią daje energetycznego kopa lepszego niż kawa – Kasia Sokołowska żyje na turbodoładowaniu i całą sobą pokazuje, że wiara we własne siły i ciężka praca to wszystko, co potrzebne do podbicia świata. Michał Zaczyński rozprawia się z mitem drogiej torebki - otóż kultowa może stać się także ta od mało znanej, niszowej firmy. W dziale ikonę rysujemy postać Kaliny Jędrusik, Jaka była? Zmysłowa, piękna, utalentowana? Tak. Ale też skromna, niezwykle pracowita, życzliwa każdemu, a jednocześnie niezrozumiana i pokrzywdzona przez zazdrość innych kobiet. Redaktorka Fashion Post, Kasia Mizera przeprowadziła wywiad z Mary Komasą; Na fali popularności nowego albumu piosenkarki zgłębiamy jego genezę, przy pomocy samej twórczyni. W Victoria & Albert Museum otworzona została właśnie wystawa poświęcona twórczości Tima Walkera, jego fenomen przybliża nam Maja Handke. Jak wygląda życie po tragedii? „Wciąż czuję się jego żoną i w głębi serca cały czas nie wierzę, że już do nas nie wróci” – mówi Magda Adamowicz, wdowa po zamordowanym w styczniu tego roku Pawle Adamowiczu. Jako pierwsze medium w Polsce bierzemy też na warsztat polskie drag queen. W specjalnej sesji zdjęciowej pokazujemy ich w modowym wydaniu, a Katarzyna Olkowicz dopytuje na czym polega według nich współczesny drag i jak ochronić się przed dyskryminacją. Jesienne wydanie Fashion Magazine to dekalog wiedzy na temat medycyny estetycznej - jak naprawić twarz i ciało po lecie? Wszystko to opowiedziane ustami ekspertów. Wojciech Szczot, redaktor prowadzący FashionPost omawia karierę Daniela Libeskinda, jednego z czołowych przedstawicieli dekonstruktywizmu, twórcy m.in. apartamentowca Złota 44 w centrum Warszawy.
Fashion Magazine - jesień 2019 - wstępniak od naczelnej
Optymiści nie widzą w nadchodzącej jesieni szarości, ale stylową mieszankę barw więdnących liści. W tym sezonie łatwo będzie się stać jesiennym optymistą, bo pomogą w tym żywe, mocne kolory i ich zaskakujące zestawienia. Dawkę pozytywnej energii za- pewni rozmowa z reżyserką pokazów mody i jurorką programu „Top Model” Kasią Sokołowską. Ona najlepiej wie, co to znaczy być aktywnym, działać, a przy tym nigdy nie tracić wiary w siebie. Ma w sobie optymizm, którym nas zaraziła. O sile miłości mówi nam Magdalena Adamowicz, wdowa po zamordowanym prezydencie Gdańska, która wkroczyła do świata polityki, by kontynuować jego życiową misję – jako jego żona, którą wciąż się czuje, bo miłość trwa dalej. Podobnie jak nie tracimy nadziei na to, że w Polsce nie zwycięży nienawiść do inności – ten optymizm starają się zachować Maciek, Mariusz i Michał, drag queen, dla których sztuka stylizowania się na kobiety jest czymś więcej niż pasją i którzy w ten sposób dzielą się pozytywną energią. Nam pokazali ją na sesji i w szczerych rozmowach. Wierzymy, że dotrze także do was.
Fot. Dawid Klepadło
Gwiazda z okładki - Kasia Sokołowska
Ma 46 lat, a apetytem na życie mogłaby obdzielić ze trzy dwudziestolatki. Rozmowa z nią daje energetycznego kopa lepszego niż kawa – Kasia Sokołowska żyje na turbodoładowaniu i całą sobą pokazuje, że wiara we własne siły i ciężka praca to wszystko, co potrzebne do podbicia świata.
Zdjęcia: Dawid Klepadło
Rozmawiała: Agata Brandt
Scena to chyba twój żywioł?
Zdecydowanie i od zawsze! Pierwszy raz wystąpiłam na niej, gdy miałam siedem lat i trafiłam do zespołu Scholares Minores pro Musica Antiqua. Pamiętam, jak po pół roku prób pierwszy raz wzięłam udział w koncercie na scenie – ten zachwyt, ekstaza, że tu występuję, ja, taki mały krasnal, a biją mi brawo! I zostałam w zespole na 15 lat, z koncertami zjeździliśmy pół świata, pierwszy raz wyjechałam w trasę na trzy tygodnie – bez rodziców – jako siedmiolatka.
Nie bałaś się?
Byłam przeszczęśliwa! Jako bardzo aktywne, takie zdyscyplinowane dziecko umiałam się ogarnąć. Miałam ogromne szczęście, że trafiłam do zespołu – i że moi rodzice zaakceptowali tę moją pasję, wspierali mnie. Po szkole biegłam na lekcje instrumentu albo próbę chóru, w weekendy i ferie były zgrupowania przygotowujące do pracy na scenie albo koncerty. Nie miałam czasu na trzepak i nudę, ale absolutnie nie żałuję. To wszystko nauczyło mnie dyscypliny i dało świadomość, że ciężka praca się opłaca, bo potem są ogromna satysfakcja i duma. Zespół zaważył na całym moim życiu i moich wyborach. To był mój pierwszy uniwersytet.
Od zestawów kolorystycznych przypominających upierzenie egzotycznych ptaków po bieliznę, która nie kryje się pod ubraniem. Sezon jesienno-zimowy 2019–2020 zapowiada się interesująco. Dużo w nim kontrastów i efektownych powrotów. Znajdzie się coś dla uzależnionych od kolorów i tych, którzy wolą się stopić
z otoczeniem.
Kunsztowne modele legendarnych domów mody? Owszem. Ale też proste, od niszowych, mało znanych firm. Dziś każda torebka może się stać kultowa.
Nieużyteczne, bardziej, by nacieszyć nimi oko niż cokolwiek w nich no- sić. W sam raz dla czterolatki, a nie kobiety sukcesu. Zatem zaprzeczające cechom dobrej torebki. A jednak o żadnych innych nie jest dziś tak głośno. Mowa o modelach Le Chiquita i Le Chiquito (czyli malutka i malutki) obchodzącej ledwie dziesięciolecie istnienia marki Jacquemus. Mają wyraziste kolory, kształt retro jak z lat 40. i dwanaście centymetrów szerokości. Przy cenie blisko dwóch tysięcy złotych sprzedają się na pniu.
Jaka była? Zmysłowa, piękna, utalentowana? Tak. Ale też skromna, niezwykle pracowita, życzliwa każdemu, a jednocześnie niezrozumiana i pokrzywdzona przez zazdrość innych kobiet.
Tekst: Agata Domańska
Jej medialny wizerunek był przerysowany, mity i plotki, które o niej krążyły, często nie zawierały nawet ziarna prawdy. Media rozpisywały się o hulaszczym życiu, erotycznym rozpasaniu, zamiłowaniu do alkoholu. Robiły z niej rozbijaczkę małżeństw. Mit pierwszy: rozwiązłość – bardzo ją bolał. Wielokrotnie skarżyła się Oli, swojej przyjaciółce i wychowanicy: „Taką robią ze mnie ladacznicę, aż dziw, że ten biedny Stasiek 21 lat ze mną wytrzymał. Przy takich romansach!”. Jakby policzyć wszystkich kochanków z plotek, zebrałaby się prawie setka. Kalina była tym rozżalona: „Pięciu miałam na ponad 20 lat. A te wszystkie baby, które przyprawiają mi łatę rozwiązłej i łatwej, zmieniają tylu facetów w ciągu roku”. Kobiela i Cybulski, koledzy z roku na akademii filmowej, powiedzieli, że Kalina była jedyną studentką, która skończyła uczelnię jako dziewica. A potem dziewictwo straciła z mężem – więc i przed Dygatem marna była Kaliny rozwiązłość.
Fot. Materiały prasowe
W krainie czarów
Fotografuje dla „Vogue’a”, „Vanity Fair”, „W Magazine” czy „i-D”, a jego zdjęcia mają moc zapadania w pamięć – na zawsze. Teraz Tim Walker zaprasza do świata swojej wyobraźni zaaranżowanego w londyńskim Victoria & Albert Museum.
Tekst: Maja Handke
Choć kuratorzy takich instytucji jak National Portrait Gallery czy Victoria & Albert Museum uznali, że prace Tima Walkera powinny się znaleźć w ich kolekcjach, on sam uważa, że jest po prostu fotografem, a o tym, czy jego zdjęcia staną się sztuką, zdecyduje CZAS. Według Walkera tę rangę osiągnęły na przykład prace Diane Arbus, której udało się uchwycić więcej niż obraz – emocje. Jednak zdaniem wielbicieli jego zdjęć – z jednej strony rozpoznawalnych na pierwszy rzut oka, z drugiej zaskakujących – jemu udało się jeszcze więcej.