KULTURA

Artysta miesiąca – Jim Jarmusch

26.07.2019 Antonina Rafałowska

Artysta miesiąca – Jim Jarmusch
Fot. Materiały prasowe

Każdy miłośnik kina niezależnego i autorskiego zna jego nazwisko. Zarówno jako reżyser jak i scenarzysta na filmowym rynku zaistniał pozycją ,,Nieustające wakacje". Kiedy dziś do polskich kin trafia najnowszy film Jima Jarmuscha ,,Truposze nie umierają", my przyglądamy się jego sylwetce i twórczości. 

Niekonwencjonalna droga

Jarmusch pochodzi ze stanu Ohio w Stanach Zjednoczonych. Od małego interesował się literaturą i to ją zaczął studiować w 1971 roku na uniwersytecie Columbia. Nigdy nie przypuszczał, że jego życie potoczy się w filmowym kierunku. Wszystko zmieniło się, kiedy pod koniec studiów pojechał do Paryża. Miasto urzekło go w takim stopniu, że spędził tam rok zgłębiając tajniki francuskiego kina. Zachłannie oglądał filmy, wśród których większość stanowiły obrazy niezależne. Po powrocie znad Sekwany zakończył literaturoznawstwo i postanowił rozpocząć kształcenie stricte filmowe. Jego wybór padł na nowojorską Tisch School. Wybór nie tyle samego uniwersytetu co miasta otworzył przed nim ogrom możliwości. Tam właśnie poznał Nicholasa Raya, którego wielbił za jego kultowy film ,,Buntownik bez powodu" z Jamesem Deanem w roli głównej. Nie musiał długo czekać, żeby stać się jego osobistym asystentem. Bliska współpraca pozwoliła mu czerpać wiedzę bezpośrednio od cenionego reżysera. To właśnie dzięki tej znajomości Jarmusch mógł wyreżyserować w 1982 roku swój pierwszy film ,,Nieustające wakacje". Krytyka przyjmuje obraz bardzo przychylnie, a sam Jim wyznacza swój autorski styl, który będzie mu od tej pory towarzyszyć przy jeszcze kilku produkcjach. 

Filmowe realizacje

Zaledwie dwa lata później Jarmusch zrealizował swój drugi autorski film ,,Inaczej niż w raju", który stał się przełomowym w jego karierze. Tak jak poprzednik obraz został utrzymany w czarno-bieli, ale ten już przyniósł mu Złotą Kamerę w Cannes za najlepszy debiut. Wszystkie kolejne filmy otrzymują nominacje do największych nagród, wiele z nich do Złotej Palmy. Publiczność coraz bardziej interesowała się jego twórczością, a coraz nowsze premiery były wręcz wydarzeniami kulturalnymi. Zaskakiwał nieustannie tematyką, czy nietypowymi konwencjami. Chociażby ,,Noc na ziemi" to film składający się z pięciu nowel o losach taksówkarzy, a każda z nich została nakręcona w innym światowym mieście. Jego filmografia to również możliwość spotkania z najlepszymi aktorami w Hollywood. Wśród nich nie zabrakło Billa Murrey'a, Adama Drivera, Tildy Swinton, Johnny'ego Deppa, Iggy'ego Popa czy Toma Hiddlestona. Mówiąc o jego filmografii nie możemy oczywiście nie wspomnąć o trzech najbardziej znanych pozycjach – ,,Broken flowers", ,,Tylko kochankowie przeżyją" i ,,Paterson". Każdy zupełnie inny, ale niepodważalnie zespolony niezwykłą wrażliwością reżysera. 

Najnowszy film, czyli studyjny film o zombie

Jim Jarmusch idealnie wykorzystuje swoją reżyserską pozycję przy trafianiu z autorskim kinem w gusta szerszej publiczności. Kto inny jak nie on mógłby stworzyć komedie o truposzach, która do tego wszystkiego otworzyłaby Festiwal w Cannes

,,Truposze nie umierają" właśnie dziś trafia do polskich kin, choć światowa publiczność mogło obejrzeć film już na otwarciu francuskiego Festiwalu. Obraz brał również udział w konkursie głównym. Choć nasze emocje względem podjętego tematu mogą być mieszane (ale też nie powinny szokować po fabule ,,Tylko kochankowie przeżyją", która opowiada o parze wampirówj), recenzenci są w jednym ze sobą zgodni – Jarmusch w typowy dla siebie sposób potrafi historię opowiedzieć tak, że wszystko jest spójne i nie razi widza. Dodatkowym atrybutem niewątpliwie jest obsada, w której zobaczymy Billa Murrey'a, Adama Drivera, Selene Gomez Tildę Swinton.