STYL ŻYCIA

#jestemwdomu: Dawid Klepadło, fotograf

24.03.2020 Wojciech Szczot

#jestemwdomu: Dawid Klepadło, fotograf
Fot. instagram.com/dawidklepadlo

Nadchodzące dwa tygodnie na pewno będą trudne. Epidemia koronawirusa zmusiła nas wszystkich do radykalnej zmiany stylu życia. Rząd i Ministerstwo Zdrowia apeluje, by pozostać w domach, pracodawcy kierują pracowników na pracę zdalną, a restauracje, bary i kluby zostały właśnie zamknięte. Odwołane zostały wszystkie imprezy z frekwencją powyżej 50 uczestników, msze, festiwale, spektakle oraz seanse filmowe. W obliczu pandemii wszyscy "jedziemy na tym samym wózku". 

Postanowiliśmy zapytać się gwiazd, osób z branży mody, projektantów, stylistów, makijażystów, fryzjerów, influencerów i fotografów jak radzą sobie z nową sytuacją, jak nie dają się narastającej panice i co zrobią, gdy wszystko wróci do normy. Sprawdźcie co nam powiedzieli! 

Dawid Klepadło, fotograf

Co będziesz robić w domu przez najbliższe 2 tygodnie? 

Odpoczywac, ogladac seriale na Netflixie, czytac ksiazki, pracować nad swoja wystawa. I planowac piekne lato, które w końcu nadejdzie.

Jak nie wpaść w panikę przez aktualną sytuację na świecie? 

Jestem hipochondrykiem, wiec slaby ze mnie doradca. Niestety, w związku z pandemią, nie umiem się wyciszyć. Niedawno wrocilem z Hiszpanii i patrzac na statystki zakażeń w Katalonii, zaczynam automatycznie czuc się źle. Jedyne co w tym momencie polecam to weryfikowanie źródeł informacji na temat pandemii i czytanie tylko tych z wiarygodnych źródeł. Przez pierwsze dwa dni kwarantanny zaczynałem dzień od sprawdzenia statystyk zakażeń, ale doprowadziłoby mnie to tylko do depresji, więc już przestałem zaglądać na te wszystkie strony i dzień zaczynam od głębokiego oddechu.

Pierwsze 3 rzeczy, które zrobisz, gdy wszystko wróci do normy? 

Kiedy wszystko wróci do normy, pojadę do mamy i wyściskam ją ze wszystkich sił. A później spotkam się z przyjaciółmi, upijemy się winem i będziemy tańczyć, tańczyć, tańczyć, aż do rana. Mam wrażenie, że ten czas to test na człowieczeństwo, na przyjaźnie, na puszczenie nogi z gazu w tym całym konsumpcjonistycznym pędzie.