MODA

Odpowiedzialność i rozsądek – o najważniejszych trendach w modzie według Nago

02.12.2019 Kasia Mizera

Odpowiedzialność i rozsądek – o najważniejszych trendach w modzie według Nago
Fot. materiały prasowe

"Chcemy, żeby NAGO było sercem każdej szafy", tak o młodej polskiej ekomarce mówi jedna z założycielek – Julia Turewicz. Są na to wielkie szanse, bo basicowa kolekcja uszyta z najwyższej jakości materiałów świetnie leży na każdej sylwetce imitując efekt #secondskin. Dodatkowo jest niezwykle przyjemna dla ciała i stanowi genialną bazę każdej stylizacji. Muszę przyznać, że jeszcze nigdy w bawełnianej koszulce czy body nie czułam się tak kobieco, a przy tym superkomfortowo. Czego chcieć więcej? No cóż, dziennikarska dociekliwość każe zadać Julii jeszcze kilka pytań dotyczących zrównoważonej produkcji i ekozałożeń marki. Zaczynamy!

Skąd wziął się pomysł na NAGO i jaka jest główna filozofia marki?  

Nasze ubrania projektujemy tak, by stanowiły uniwersalną bazę garderoby. Mają być ponadczasowe i uwalniać nas do pogoni za trendami. Chcemy, żeby NAGO było sercem każdej szafy, dlatego starannie dobieramy nasze materiały – sprawdzamy ich pochodzenie, sposób produkcji i skrupulatnie testujemy jakość. Przed NAGO oboje z Jaśkiem [Staszem] pracowaliśmy w Showroom.pl – Jasiek był jednym z założycieli platformy, a ja pracowałam tam praktycznie od samego początku, przechodząc drogę od tworzenia działu sprzedaży to bycia dyrektor zarządzającą. Po kilku latach wspierania krajowej niezależnej mody stwierdziliśmy, że czas stworzyć własną markę, która proponowałaby ubrania rzeczywiście potrzebne i tworzone w sposób odpowiedzialny. Tego po prostu brakowało i brakuje. 

Czy ochrona środowiska, zrównoważona moda i rozsądne podejście do zakupów zawsze były Ci bliskie czy potrzebowałaś czasu, by zrozumieć wagę tych problemów? 

Podobnie jak wiele osób w moim wieku pewną świadomość problemów dotyczących środowiska posiadałam co najmniej od czasu Kapitana Planety, ale też podobnie jak niemal każdy, do pełniejszego zdania sobie sprawy z różnych systemowych aspektów tej materii dochodziłam stopniowo. Kilkanaście lat temu, kiedy byłam u progu dorosłości, pojęcie zrównoważonej mody nie funkcjonowało jeszcze w powszechnym obiegu, więc trudno powiedzieć, jak „rozsądne” mogło być moje podejście do zakupów z tej perspektywy, ale zawsze miałam wyniesiony nawyk dbania o swoje rzeczy tak, żeby po mnie mogły służyć jeszcze komuś. 

Deklarujecie, że NAGO to marka, która swoim działaniem rzuca wyzwanie branży odzieżowej – jakie dokładnie? 

Produkujemy mniej, produkujemy rozważnie, tworzymy uniwersalne wzory, które nie tracą na aktualności w ciągu sezonu lub dwóch, a przede wszystkim szukamy zawsze najwyższej jakości certyfikowanych ekologicznych materiałów. Czyli dokładnie odwrotnie, niż jest to przyjęte w branży. 

Czyli wychodzicie z założenia, że minimalizm ułatwia życie? 

Im mniej rzeczy posiadasz, tym masz mniej zmartwień, a więcej przestrzeni dla siebie i swojego życia. Ułatwiasz sobie wiele wyborów, jednocześnie sprawiając, że twój styl jest bardziej subtelny i zniuansowany. 

Co według Ciebie jest takim niezbędnikiem w kobiecej szafie? Bez czego możemy się obyć, a co jest takim must have? 

Nie ma rzeczy niezbędnych uniwersalnie – garderoba zależy przecież choćby od miejsca na Ziemi, w którym żyjemy, ale też od indywidualnego stylu. Jedna dziewczyna nie wyobraża sobie szafy bez białych bluzek, inna bez kolorowych sukienek albo dżinsów. Ktoś kocha swetry, ktoś kocha mini. Ważne jest, by szukać rzeczy dobrej jakości, które dobrze komponują się z resztą naszej szafy. Zbędne jest wszystko, co nadaje się na pojedynczą okazję, pasuje do jednej stylizacji albo rozpada się po jednym sezonie. Jeżeli chodzi o moje preferencje, to znajdują one odzwierciedlenie w rzeczach NAGO. Tworzymy tylko takie ubrania, których same potrzebujemy. 

Jak oceniasz stan świadomości dzisiejszego konsumenta? 

Mogłabym tu oczywiście rytualnie ponarzekać na to, że w Polsce nadal panuje niska świadomość ekologiczna, ale ta sytuacja naprawdę stopniowo ulega zmianie. Coraz więcej osób zaczyna zwracać uwagę nie tylko na design, ale również na skład ubrań i dopytywać o certyfikaty czy miejsce produkcji. W Polsce rozpowszechniony jest pogląd, że rozsądne zakupy, to zakupy okazyjne, co zresztą jest dość zrozumiałe. Niestety często te okazje są tylko pozorne i wiążą się z ukrytymi kosztami – jakościowymi, ekologicznymi, społecznymi. My chcemy pokazywać te zależności, opowiadamy o tym jak powstają nasze produkty, o materiałach, certyfikatach. W każdy czwartek zapraszamy też do naszej siedziby, gdzie można nasze ubrania obejrzeć, przymierzyć, porozmawiać z nami. 

Co w branży mody stanowi obecnie największe zagrożenie dla środowiska? 

Zdecydowanie zużycie i zanieczyszczenie wody, a w drugiej kolejności kolosalny ślad węglowy towarów, które podróżują w tę i z powrotem po całym świecie. 

Z czego i jak produkowane są produkty NAGO?

Do produkcji używamy wyłącznie najwyższej jakości ekologicznych materiałów z certyfikatami (między innymi GOTS i OEKOTEX®, LENZING, EU Ecolabel). Wkorzystujemy organiczną bawełnę, nowatorskie tkaniny jak cupro, Tencel® czy EcoVero®. Wszystkie one są biodegradowalne, a ich produkcja ma minimalny wpływ na środowisko. Używamy guzików z metalu, kokosa lub orzecha tagua, a nasze suwaki są zrobione z materiałów pozyskanych z recyklingu. Co do samej produkcji, to wspieramy lokalny biznes i chcemy ograniczać transport, dlatego nasze ubrania są produkowane w Polsce. Regularnie odwiedzamy nasze szwalnie i dziewiarnie i dbamy o to, by kolekcje powstawały w etycznych i transparentnych warunkach.

Odpowiedzialność i rozsądek – o najważniejszych trendach w modzie według Nago